Prawdziwa / nieprawdziwa klawiatura Atari
Zakładam, z niedużą dozą nieprawdopodobieństwa, że prawie każdy Atarowiec widział Atari. Spora większość z nich nawet miała okazję dotykać. Patrząc z perspektywy współczesnego nowopokoleniowego użytkownika komputera w zasadzie Atari to komputer z klawiaturą w obudowie. Ja usłyszałem kiedyś „jaki ładny stary laptop”.
W bliższej perspektywie wygląda to tak:
Aaaaaale to wszystko co widać to nie jest klawiatura. W pewnym sensie. Pół żartem, pół serio prześlizgniemy się po niej …
Zaznaczone klawisze obsługiwane są faktycznie w Atari przez dedykowany do tego układ scalony o pięknej i kojarzącej nazwie kodowej POKEY (POt KEYboard Integrated Circuit). Przekochany układ zamienia ruchy zakończeń kończyn górnych homo sapiens na stany logiczne. Czyni też inne rzeczy miłe, np. gra znośnym fałszem dźwięki czterema generatorami, obsługuje przerywanie rzeczy przyjemnych, odbiera i wysyła dane ułożone w szeregi i też z niewiadomych przyczyn mówi czy kręciłeś potencjometrem w lewo czy w prawo, albo posuwałeś w przód czy w tył.
Acha i jeszcze losuje chociaż nie umie.
A to jest trzech króli. Właściciela Atari kiedyś poznawało się po prawej dłoni z palcyma ułożonymi w widełki i dłoni lewej zawiniętej na „ładnym laptopie”. Niektórym zostało tak do dzisiaj, oni są GURU i mają najwyższy EXP LVL.
Te klawisze obsługuje zupełnie inny naczelny scalony czyli GTIA (Graphic Television Interface Adaptor). To absurd – bo nie jest malarzem a mimo to maluje obrazy. Chcąc sięgnąć po stany klawiszy START, SELECT i OPTION trzeba odczytać stosowny rejestr GTIA.
A ten przystojniak tylko udaje klawisz. Jego funkcja zabrzmi nieco medycznie bo to zwieracz. W jakimś artku ktoś napisał że „wdusił” RESET, to wiele mówi o tym klawiszu. Wduszenie go w modelu XE jest nawet ciekawe, szczególnie kiedy wczytanie gry w normalu trwało 30 minut i akurat kolega niechcący wdusił JEGO zamiast sąsiada bo tak był rozedrgany z podniecenia że nie było LOAD ERROR. No i teraz dopóki go nie zwolni można nadal grać, bo pomimo że to zwieracz to pokrętna elektronika zauważy jego (znowu zabrzmi medycznie) rozwarcie.
Ale już te klawisze obsługuje zupełnie inny naczelny – pan od obrazu czyli GTIA (Graphic Television Interface Adaptor). Chcąc sięgnąć po stany klawiszy START, SELECT i OPTION trzeba odczytać stosowny rejestr GTIA.
